Kilka słów o mnie
oraz czym się kieruję w swojej pracy…

Beata Aniela Kilian

Mam wykształcenie psychologiczne, jestem certyfikowaną Specjalistką Psychoterapii Uzależnień, Współuzależnienia/ DDA, praktykiem Internal Family System (ukończyłam 2 poziomy edukacji w ramach treningu terapii IFS), jestem w trakcie studiów podyplomowych z Psychotraumatologii oraz szkolenia z terapii psychosomatycznej – Somatic Experiencing®.

Od prawie 20 lat pomagam ludziom – prowadząc psychoterapię indywidualną, grupową oraz warsztaty rozwojowe.

W swojej pracy łączę techniki, których uczyłam się korzystając z wielu różnorodnych szkoleń (m.in. Psychoterapii Poznawczo-Behawioralnej, Psychologii Zorientowanej na Proces, Psychoterapii Psychodynamicznej, IFS, SE,  Mindfulness, Zen Coachingu) oraz podążając własną ścieżką rozwoju.

Superwizuję swoją pracę.

Wierzę, że człowiek jest istotą fizyczno-psychiczno-duchową i to uwzględniam w procesie każdej terapii, którą prowadzę.

Czym się kieruję?

Ideą mojej pracy jest wspieranie innych w procesie ich rozwoju indywidualnego, w nabywaniu świadomości siebie oraz budowaniu równowagi wewnętrznej.

Uważam, że możliwe jest przejście drogi od wewnętrznego cierpienia do poczucia satysfakcji życiowej, a profesjonalne wsparcie może tę przemianę przyśpieszyć.

To, co według mnie, utrudnia doświadczanie radości życia, to zwykle pewne postawy i  przekonania czy schematy zachowań, powstałe w wyniku trudnych przeżyć lub narzucone nam w dzieciństwie. Nie zdając sobie z nich sprawy zamykamy się w więzieniu przekonania, że my nic nie możemy zmienić, że zmienić powinni się inni.

Każdy człowiek może być szczęśliwy, jeżeli tego pragnie i jeżeli odkryje, co mu w tym przeszkadza, a następnie popracuje nad zmianą.

Zacząć trzeba jednak od uznania, że tylko na siebie mamy wpływ, więc możemy, tym razem korzystając z profesjonalnej pomocy, dokonać zmian, o które nam chodzi w życiu.

W naszym społeczeństwie logiczne rozumowanie i argumentacje są wyżej cenione niż słuchanie wewnętrznej mądrości.

Od dziecka nie uczymy się zaufania do siebie, do wewnętrznych poczuć czy intuicji, ale do zawierzania rozumowi lub zewnętrznym autorytetom. Skąd jednak wiemy, że to co rozumowe jest prawdziwe? Że to nie są tylko racjonalizacje usprawiedliwiające nasze zachowania, nasz pobyt w strefie komfortu? Albo, że inni ludzie wiedzą lepiej niż my i mogą nam narzucać co i jak mamy robić?

Podstawowe ludzkie potrzeby są wspólne wszystkim, bez względu na wiek, płeć, rasę czy przynależność religijną. Każdy ma też w sobie potencjał do rozwiązania własnych problemów. Żeby zaspokajać potrzeby i spełniać swoje marzenia konieczne jest jednak opuszczenie strefy, w której czujemy się bezpiecznie i wejście w strefę potencjalnego rozwoju, strefę ryzyka. Lęk czy niepewność nie oznacza „wycofaj się”. Te uczucia mówią jedynie „bądź ostrożny, zadbaj o siebie i zdobądź to, co ci pomoże poradzić sobie lepiej”.

Często to, co pomaga, to wsparcie, konkretna wiedza, ale i wiara innych osób w Twój potencjał i możliwości.

Proponowana przeze mnie pomoc terapeutyczna i warsztaty rozwojowe

służą budowaniu zaufania do siebie, ale i korzystania z pomocy innych. Wspieram ludzi w podążaniu własną drogą rozwoju, w korzystaniu z  intuicji, ale nie zaniedbywaniu przy tym umiejętności racjonalnego myślenia.

Towarzyszę w ćwiczeniu umiejętności wyrażania siebie w sposób szczery, jasny i bezpośredni, z jednoczesnym uwzględnieniem postawy szacunku i empatii do drugiego człowieka.

W swojej pracy nawiązuję do różnych podejść psychoterapeutycznych i rozwojowych (Systemu Wewnętrznej Rodziny – IFS, terapii psychosomatycznej Somatic Experiencing, Psychologii Zorientowanej na Proces, Psychoterapii Poznawczo-Behawioralnej, Porozumienia bez Przemocy, Psychoterapii Psychodynamicznej, a także medytacji Mindfulness, czy Zen-Coachingu), których się uczyłam i uczę nadal. Korzystam także z własnych doświadczeń podążania drogą świadomego rozwoju. Chętnie sięgam po wiedzę takich autorytetów psychologicznych jak: Peter Levine, R. Schwartz, I. Yalom, C. G. Jung, E. Fromm, A. Mindell, De Mello, czy M. Rosenberg. Czerpię również inspirację od  nauczycieli  duchowych różnych  narodowości i wyznań.

Podejście, którym pracuję, można nazwać integracyjnym, ponieważ uwzględniam w nim zasadnicze 3 wymiary człowieka, tj. fizyczny, psycho-społeczny i duchowy.

Wierzę, że proponowany przeze mnie sposób pracy pomaga zarówno w zmianie nawyków, w leczeniu zranień,  jak i w zgłębianiu sensu własnego życia.

Jeżeli chcesz coś zmienić w swoim życiu, pamiętaj, że wiąże się to z opuszczeniem strefy komfortu i podjęciem ryzyka bycia sobą. Możesz w tym potrzebować konkretnej wiedzy i profesjonalnego wsparcia, które mogę Ci zaoferować.